Ciemno wszędzie, głucho wszędzie- romantyczne memento w ostrowieckiej bibliotece.

       Amatorski Teatr Młodzieżowy Obibook, którego opiekunką czyli reżyserką i scenarzystką jest pani Kinga Dziułko- Łojek, raduje nas swoimi przedstawieniami  już od 3 lat.  Działa przy Miejskiej Bibliotece Publicznej. Widziałam kilka występów teatru, a łącznie było ich  już dziewięć, w tym min.  Sen nocy letniej i Ania z Zielonego Wzgórza.

Bardzo podobały mi się interpretacje młodzieży i ich zapał w tworzeniu skomplikowanych postaci scenicznych. To z pewnością zasługa pani Kingi, której entuzjazm i pasja  udziela się młodym aktorom.  Ich  zaangażowanie, młodzieńcze uniesienie w odtwarzaniu postaci jest wzruszające. Dużą uwagę zwracają wspaniałe głosy niektórych bohaterów dramatu. W jesiennym klimacie zaduszek, 7 listopada pani Kinga ze swoją teatralną grupą przedstawiła nam Ciemno wszędzie głucho wszędzie czyli  scenariusz oparty na dramacie Dziady Część druga i elementy IV części.


Bardzo lubię wielki romantyczny  dramat Dziady Adama Mickiewicza, wszystkie jego części. Dużo fragmentów zna się na pamięć, sztuka znana jest z wielu historycznych przedstawień, w tym Dejmka i Swinarskiego. Często pokazywana w telewizji w listopadzie. 

Z dużą przyjemnością oglądałam przedstawienie w wykonaniu  Teatru Obibook czyli młodzieży z kilku ostrowieckich szkół średnich.  Pomimo skromnych środków inscenizacyjnych, udało się znakomicie osiągnąć nastrój kaplicy przycmentarnej i nocy zadusznej. Znacząco pomogły też kostiumy i charakteryzacja. Niepokojąca muzyka była doskonałym efektem dźwiękowym. 

Słowa Chóru- Ciemno wszędzie, głucho wszędzie… czy pouczenia moralne – Kto nie doznał goryczy ni razu…Kto nie był ni razu człowiekiem.. Kto nie dotknął ziemi ni  razu.. każdego z nas przeniosły w inne przestrzenie pamięci.

Zdj .Klaudia Cybulska

Siedziałam obok dziadka jednej wykonawczyni, który wspomniał  wydarzenia marcowe po zawieszeniu spektaklu  Dziady w Warszawie w 1968 roku. Ja jestem z pokolenia Dziadów Swinarskiego w teatrze Starym w Krakowie, a potem po śmierci reżysera, pamiętam inscenizację Laco Adamika  z 1983 roku   w telewizyjnej adaptacji. Z najlepszą obsadą w historii. Parę miesięcy temu przypomnianą  w ramach Teatru Telewizji z okazji  70 lat istnienia tego fenomenu światowego

Inny słynny fragment to Kobieto puchu marny, ty wietrzna istoto… często recytowaliśmy z okazji Dnia Kobiet. A to  wyznanie takiej nieszczęśliwej gorzkiej miłości. Aż samobójczej.

Zdj. Klaudia Cybulska

Nasi młodzi wykonawcy, w tym debiutujący  uczniowie sprostali dużemu wyzwaniu. Na pewno pomogli w tym  wspomagający widzowie, którzy tłumnie zjawili się w salach czytelni i na antresoli. Wspaniała atmosfera  uskrzydliła nasze dzieci. Guślarz, a w tej roli Julia Kosikowska znakomicie opanowała obszerną rolę, podobnie Starzec- Weronika  Karbowniczak, nie słyszałam inspicjenta. Z podziwem słuchałam ich interpretacji. Nieszczęśliwe Widmo- Upiór- dla niego- Sprawiedliwe zrządzenie Boże- urzekła mnie w tej roli Emilia Woźny. Nieszczęśliwy kochanek Gustaw?

Zdj. A. Bąk

Zdj. Klaudia Cybulska

Zawsze najbardziej lubiłam II Część Dziadów ze względu na poruszające historie bohaterów.  Bardzo dobrze z emocjami  poradzili sobie  Rózia i Józio czyli  Nadia Gromczyk i Jakub Chmielewski, Widmo Złego Pana czyli  Błażej Seremet oraz zwiewna lekkomyślna Zosia czyli  Julia Salamon.

Zdj. Klaudia Cybulska

Mnie najbardziej podobał się Ksiądz, w XIX-wiecznym rosyjskim ubraniu, grekokatolicki kapłan,  który świetnie i z zapałem pokazał swoje wspaniałe możliwości głosowe i aktorskie. W tej roli Mikołaj Pietrzycki.

Zdj. Klaudia Cybulska

Naprawdę miło spędzony czas. Sama  kiedyś prowadziłam szkolny teatr i wiem ile  wymaga czasu i poświęcenia, żeby  dzieci zaprezentowały się na scenie. Brawo pani Kinga Dziułko-Łojek.  Brawo młodzi aktorzy.

 *opublikowane na stronie OBK Miejska Biblioteka Publiczna FB

 

Komentarze

  1. Podoba mi się nazwa teatru i podziwiam odwagę reżyserki i opiekunki.
    Miałaś świetną okazję, by uraczyć się słowami wieszcza i zaczerpnąć młodzieńczej energii:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak. Na ogół wolę Słowackiego jak Gombrowicz, Ale Dziady Część II uwielbiam i ezoteryczne Sonety. To słowo zawsze kiedyś mylil z egzotyczne 🤣

    OdpowiedzUsuń
  3. Od pani Kingi, opiekunki teatru: Serdecznie dziękujemy za tak pozytywną recenzję, szczególnie za docenienie ciężkiej pracy poszczególnych osób. Zapraszamy na kolejne spektakle🎭

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dariusz Miliński- Wystawa Malarstwa i Rysunku w Gryfowie Śląskim.

Echa Edo, przebłyski Meiji- w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej.