Kokoro- sedno oraz istota rzeczy japońskiej cywilizacji.
Na studiach, chociaż tak już dawno, pamiętam, że koleżanka mówiła na mnie „Kokoro”. Pisałam pracę magisterską związaną z Japonią i tak ciągle o tym opowiadałam. Jeden z moich przyjaciół tamtego czasu podarował mi książkę pod tym tytułem, a ja tłumacząc ją sobie, powoli rozkochiwałam się w tym kraju.
![]() |
| Jest i dedykacja. |
Kokoro czyli
Cienie i echa japońskiego życia wewnętrznego to zbiór esejów Lafcadia Hearna,
anglo-irlandzkiego pisarza, który przyjął japońskie obywatelstwo i nazwisko
Koizumi Yakumo.
Lafcadio Hearn żył w latach 1850- 1904. Był prawdziwym kosmopolitą zafascynowany kulturą afroamerykańską, japońską i francuską. Mieszkał i pracował jako dziennikarz w USA/Ohio/, gdzie był w związku z Afroamerykanką, co okazało się wtedy niebywałym skandalem. Następnie przebywał w Nowym Orleanie, gdzie zainteresował się kulturą kreolską i Francją. W 1889 roku wyjechał jako korespondent do Japonii. Zachwycił się krajem, zatrudnił jako nauczyciel języka angielskiego i tam został. Ożenił się z Japonką i doskonale nauczył się języka japońskiego. Pisał w tym języku. "Jego Opowieści niesamowite- Kwaidan są tak japońskie jak haiku." Był w kolejnych latach wykładowcą na Tokijskim Uniwersytecie Cesarskim.
Książka Kokoro stanowi głębokie i poetyckie studium japońskiej
kultury, duchowości i psychiki z końca XIX /1896/ , widziane oczami
wrażliwego obserwatora z Zachodu.
Sam tytuł,
"Kokoro" jest kluczem do
zrozumienia książki. Jest to słowo trudne do jednoznacznego przetłumaczenia na
języki zachodnie, obejmujące takie pojęcia jak "serce",
"duch", "umysł", "odwaga", "uczucie" i
"wewnętrzna istota rzeczy". Hearn nie zadowolił się powierzchownymi
obserwacjami, lecz starał się dotrzeć do sedna, do kokoro japońskiej tożsamości, czyli do serca,
umysłu i emocji.
Książka jest zbiorem piętnastu subtelnych esejów, które łączą osobiste anegdoty-
np. Dziennik podróżnika, japoński folklor, opowieści o duchach kwaidan- np. W świątyni
Amida i dogłębne obserwacje społeczne, np. W czasie cholery. Hearn wykorzystuje
zróżnicowaną tematykę, od religii i
obyczajów, po życie codzienne i literaturę, aby przybliżyć czytelnikowi
subtelny krajobraz emocjonalny i duchowy Japonii w epoce Meiji, gdy rosła duma narodowa. Mnie najbardziej podobały
się eseje- opowiadania o kobietach Haru
i Kimiko. Kiedyś chciałam swoją córkę nazwać Kimiko, ale rodzina stanęła okoniem i
się nie zgodziła. Prowadziłam teatrzyk
japoński pod tym tytułem. Dużą wartość przedstawia również drugi esej pt. Geniusz japońskiej cywilizacji.
Styl pisarza jest liryczny, impresjonistyczny i bogaty w symbolikę. Lektura ma zalety edukacyjne i urzeka subtelną urodą.
Hearn był "kulturowym mostem" między Wschodem a Zachodem, oferował autentyczne spojrzenie, docenił niuanse japońskiego życia. Jego empatia i
pasja dla przyjętej ojczyzny są widoczne na każdej stronie, a jego prace odegrały
kluczową rolę w zaznajomieniu zachodniego świata z japońską kulturą i
literaturą. Książka jest pełna medytacji, wciąga specyficznym klimatem. To doskonała przedmowa do
poznawania Japonii. Jest lekka i przyjemna w czytaniu. Czasami naiwna w swej
prostocie. Pamiętajmy, że dotyczy odległych czasów, epoki Meiji /1868-1912/,
gdy Japonia powoli otwierała się na Zachód.
Książkę Kokoro polecam każdemu, kto szuka głębszego zrozumienia japońskiej kultury i jej tożsamości, a także czytelnikom zainteresowanym literaturą podróżniczą, antropologią kultury, historią i subtelną duchową prozą. Czytam książkę co parę lat i muszę stwierdzić z żalem, że ubywa mi postrzegania Japonii w formie duchowej. Nie zachwycam się już wspomnianymi Haru i Kimiko. Wolę historyczne fakty. Książkę bardziej polecam młodym ludziom.
PS Dla szarabajki, a propos tematu😀



Komentarze
Prześlij komentarz